Kto choć raz podejmował próbę redukcji masy ciała wie, że nie jest to łatwy i szybki proces. Zmiana nawyków żywieniowych, pilnowanie kaloryczności posiłków, picie określonej ilości wody i utrzymywanie na odpowiednim poziomie aktywności fizycznej to klucz do sukcesu, droga do zyskania dobrego samopoczucia, zdrowia i smukłej sylwetki. Osoby, które chcą szybciej osiągnąć zamierzony efekt często sięgają dodatkowo po różnego rodzaju preparaty roślinne. Występują one w formie płynów, proszków, tabletek czy popularnych herbatek wspomagających odchudzanie. Najbardziej popularne są herbaty, na rynku dostępnych jest ich wiele rodzajów, od czarnej, przez zieloną, biała, rooibos, ziołowe herbaty czy specjalne mieszanki dedykowane jako element diety odchudzającej. Czy któreś z nich rzeczywiście pomagają schudnąć? Czy samo ich wprowadzenie przyniesie zamierzony efekt? Jaki jest ich mechanizm działania? Czy przyspieszają przemianę materii i wspomagają spalanie tłuszczu? Jaką herbatę pić na odchudzanie?
Herbata zielona
Jedna z najbardziej popularnych i lubianych, gdyż herbaty zielone dostępne są w różnych wariantach smakowych, dzięki czemu każdy może znaleźć najlepszą dla siebie. Są to niefermentowane liście chińskiej herbaty, których właściwości prozdrowotne znane są od dawna. Dzięki zawartości katechin wykazuje działanie przeciwutleniające, powoduje spowolnienie procesów starzenia się organizmu. W odróżnieniu do tanin, które zawiera popularna czarna herbata, właściwości antyoksydacyjne są zdecydowanie większe. M.in. działa przeciwzapalnie, antyneurodegeneracyjnie, antynowotworowo, chroni przed miażdżycą. Przypisuje się jej także zwiększenie wydatku energetycznego, przyspieszenie metabolizmu tłuszczów oraz hamowanie apetytu, zmniejszając tym samym ochotę na podjadanie. Regularne picie zielonej herbaty może zwiększać termogenezę, przyspieszać spalanie tkanki tłuszczowej, a także opóźniać wchłanianie tłuszczu i glukozy. Dodatkowo zawiera minerały, które pomagają pozbyć się zatrzymanych płynów metabolicznych, a tym samym oczyścić organizm z toksyn. By osiągnąć korzystny wpływ na odchudzanie, który miałby odzwierciedlenie w różnicy masy ciała czy redukcji tkanki tłuszczowej należałoby pić ekstrakt, nie napar z niefermentowanych liści herbaty chińskiej. Odchudzające właściwości herbaty, którą można zaparzyć w domu, można by było osiągnąć dopiero wypijając od 1,5 do 12 l dziennie. Warto jednak włączyć ją do codziennych rytuałów, nie tylko ze względu na walory zdrowotne ale także urodowe, gdyż dzięki zawartości przeciwutleniaczy i witamin sprzyja poprawie stanu skóry twarzy, która staje się gładsza i wypoczęta.
Herbata biała
Do jej produkcji używa się tylko ręcznie zebranych nierozwiniętych liści i pączków, jest najmniej przetworzona ze wszystkich rodzajów herbat. Biała herbata zawiera więc jeszcze więcej antyoksydantów niż herbata zielona. Oprócz opóźniania procesu starzenia organizmu ułatwia procesy metabolizmu tłuszczów, reguluje ciśnienie krwi, a także obniża poziom cholesterolu LDL i sprzyja wzrostowi frakcji HDL we krwi, dzięki czemu pozytywnie oddziałuje na układ krwionośny i pracę serca. Dzięki zawartości kofeiny działa także pobudzająco. Ponadto w kontekście tempa spalania kalorii i tkanki tłuszczowej przyspiesza metabolizm, detoksykację organizmu, a także stymuluje pracę jelit.
Herbata Pu-Erh
Popularna w Azji herbata powstaje w wyniku krótkiej fermentacji tuż po zbiorach, dzięki czemu brzeg liści staje się czerwony i stąd określenie herbata czerwona. Przypisuje się jej właściwości odchudzające polegające na przyspieszaniu metabolizmu, pobudzaniu wydzielania soków trawiennych, dlatego nazywana jest czasem spalaczem tłuszczu. Dodatkowo czerwona herbata wspomaga obniżanie poziomu cholesterolu we krwi, działa antybakteryjnie, a także hamuje przyrost masy ciała. Wydaje się być więc najlepszą herbatą na odchudzanie, jednak należy uważać na zawarty w herbacie fluor, który gromadzi się w starszych liściach, z których jest produkowana. Jego nadmiar jest szkodliwy dla układu nerwowego, mięśniowego i rozrodczego, dlatego powinna być spożywana z umiarem.
Herbata rooibos
Rooibos, inaczej czerwony krzew, to roślina, która nie jest spokrewniona z herbatą, łączy je jednak sposób zaparzania. W przeciwieństwie do herbaty nie zawiera kofeiny i charakteryzuje się małą ilością garbników. Zawiera witaminę C i inne antyoksydanty, dzięki czemu działa przeciwutleniająco. Zawarte w czerwonokrzewie afrykańskim polifenole wpływają na jego właściwości prozdrowotne, tj. działanie przeciwzapalne, regulujące poziom frakcji "dobrego" i "złego" cholesterolu, łagodzenie dolegliwości żołądkowych, utrzymywanie właściwego poziomu cukru we krwi. Dodatkowo naparowi z rooibos przypisuje się działanie odchudzające na poziomie hamowania powstawania komórek tłuszczowych.
Yerba mate
Yerba mate, inaczej wodny ekstrakt z ostrokrzewu paragwajskiego, ze względu na zawartość kofeiny, często stosowany jest jako zamiennik kawy. Oprócz działania przeciwcukrzycowego, poprawiającego wrażliwość insulinową, obniżającego poziom cholesterolu, sprzyja utrzymaniu prawidłowej masy ciała. Wpływa na uczucie sytości, zmniejsza apetyt, hamuje przyrost komórek tłuszczowych, a tym samym przyrost masy ciała, dodatkowo wywołuje efekt termogeniczny, przyspiesza metabolizm i zmniejsza stany nerwowe.
Herbata miętowa
Działanie herbatki z mięty znane jest przede wszystkim jako pomoc w łagodzeniu dolegliwości żołądkowych. Picie zaparzonych liści mięty wspomaga trawienie, łagodzi ból brzucha, sprawdzi się więc w chwilach odstępstw od diety i skuszenia się na bardziej kaloryczne i ciężkostrawne potrawy.
Picie wyżej wymienionych herbat sprzyja poprawie trawienia, utrzymania właściwego poziomu glukozy we krwi, wspomaga przemianę materii czy działa moczopędnie i w ten sposób wspiera organizm w walce ze zbędnymi kilogramami. Niestety samo picie herbat odchudzających bez wprowadzenia odpowiedniej diety się nie sprawdzi i nie spowoduje pożegnania problemów z otyłością.
